sobota, 26 lipca 2014

dzisiejsze plany...

Za chwile będę ćwiczyć, później prysznic, później może mi się uda nic nie zjeść :)) dzisiaj mam zlot rodzinny, pewnie będzie dosyć sporo jedzenia. Będą kazali jeść. Zjem jak najmniejsze porcje, może uda mi sie pobiegać, w co wątpię. Jak oni wszyscy będą, to pójdę do łazienki, poćwicze tam, zwymiotuje może cos... no i będzie git...Oprócz tego nie wiem, jak dzisiaj zapale (y) trzymajcie kciuki motyleczki <3 
Co mnie żywi niszczy mnie"


4 dzień (wczoraj)

Nie dodałam posta z wczoraj co i jak bo wróciłam do domu jakoś po 24:40. No ale tak, zjadłam to pieprzone śniadanie, co było w poście niżej opisane, później oglądałam "Piękną i Bestie" wersje niemiecką, filmową. :D piękny film, po tym poszłam na góre, ćwiczyłam, po ćwiczeniach poszłam biegać, zjarałam wczoraj 7 papierosów i szisze  : ))))))))). Nic nie jadlam prócz śniadania, szisza jest tak pyszna, czuje się jak by się coś jadło, byłam tak pełna, że do teraz to czuje ;oo



piątek, 25 lipca 2014

Zajebiście !

Mam motywacje !
Mama mi powiedziała, że przytyłam na twarzy w czasie jak byliśmy na urlopie... dzisiaj cały dzień będę się katować ćwiczeniami, nic nie zjem... jutro jej powiem, że boli mnie brzuch i nic nie będę jeść.. nic ! kurwa mać!! mam dość... będę piękna i chuda.. będę !!





czwartek, 24 lipca 2014

trzeci dzień

Nie jestem dzisiaj zadowolona z siebie....
Zjadłam na śniadanie kromkę chleba z masłem i makrelą wędzoną.
Później zapaliłam dwa papierosy i zaczęłam ćwiczyć. Ćwiczyłam około godziny.
Później zmulałam na kompie... padał deszcz, nie miałam jak iść biegać.
Nie mam okresu nadal :d ostatni miałam w maju (y) Nadal nie staje na wagę. Na obiad zjadłam jajeczne mielone. Później nic nie jadłam. Ostatni posiłek jadłam po godzinie 16:30 :) piłam dużo wody. Później wzięłam się za sprzątanie w szafie we wszystkich szafkach, zrobiłam przemeblowanie. Jutro podokańczam... nie mam na nic siły. Chce mi się płakać. Nie wyrabiam... jutro będzie lepiej ?  dam rade jutro głodówkę?



ehhh...

Jak zwykle zaczęło się pierdolić wszystko. No ale nie ważne to mnie motywuje do tego by schudnąć... ;]
nanaanannannannana kochana pro ana <3
mam dość wszystkiego... taki dołek... brzuch mnie boli. idę dalej katować się sprzątaniem i spalaniem w tym czasie tego jebanego skurwiałego tłuszczu ;c


"porażka nie wchodzi w rachubę"
"jedz mniej, waż mniej"
"Żeby byc wolny, musisz być silny".
"Kto powiedział, ze będzie łatwo?"
."nie wolno mi chcieć"
- ''Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.''
-"W mojej głowie toczy się niekontrolowana walka. Jedna część mojego ja pragnie jeść, a druga wzdraga się przed tym, truchlejąc na myśl o przytyciu”
"chwila rozkoszy, a tyłek rośnie i masz problem na całe życie"

poranek :D

Miałam dzisiaj pobiegać, niestety nie wyszło... pogoda nie dopisała ;c 
Z głodówki też nici... mama wcisnęła we mnie śniadanie. Kromka chleba z masłem i makrelą wędzoną mmm... c;
No cóż.... pojechała do sklepu, więc spaliłam sobie 2 papieroski ;d zaczęłam ćwiczenia :D znalazłam bardzo fajną stronę na ćwiczenie ud :D 

 # http://zapytaj.onet.pl/html_server.php?id=e671b13d7faedd11542f8e28db6899e5&preview=true&referer=http://zapytaj.onet.pl/Category/004,003/2,612209,Jak_schudnac_w_tydzien_5_kg_.html

jak u was poranek motylki? ktoś tu w ogóle zagląda ? :)
                                                               Don't eat

  Ana nas kocha <3 ona chce dla nas jak najlepiej. Chce byśmy były szczęśliwe, jest naszą przyjaciółką :D


                    Dążę do perfekcji...

środa, 23 lipca 2014

thinspiracje ;d

Niestety cierpie na bez senność. NIe moge za kija spać więc oglądam thinspiracje....
Oto kilka cudnych thinspiracji z you tube.. :


# http://www.youtube.com/watch?v=Gj5y8PalAsk&hd=1

# https://www.youtube.com/watch?v=NhaTZTK-2qQ&hd=1

#   https://www.youtube.com/watch?v=X1uEXNLV4jE&hd=1

# https://www.youtube.com/watch?v=4T2hVAKorUY&hd=1

# https://www.youtube.com/watch?v=2kWMHDw5djY&hd=1

# https://www.youtube.com/watch?v=8eu9x9Bwjmw&hd=1

to filmiki :D
teraz jakieś zdjęcia :










teraz jakiś tekst na dobranoc <3 :

"Chwila przyjemności, wieczność w udach"
"Jedzenie sprawia, że tyjesz"
"Każde jedzenie tuczy"
"Głodzę się by być chuda"
"Nie myśl o jedzeniu, nie jedz"
"Głód to Twój przyjaciel, pokochaj go"
"Pomyśl o grubej osobie. Pomyśl o tłuszczu, obejmującym całe ciało. Pucowata. Gruba. Mięsista. Spasiona. Otyła. Pulchna"
"Twój brzuch będzie tak płaski jak powierzchnia Twojego talerza"
"Jeśli coś zjesz = przytyjesz"
"niejedzenie sprawia, że jesteś wyjątkowa. lepsza od przeciętnego człowieka"

dobranoc <3 

dobranoc ;)

uda mi się jutro głodówkę?
jak sądzicie.... chce tak bardzo schudnąć, katuje się ćwiczeniami... oglądam te chude laski.... błagam... chce być piękna, chce dojść do perfekcji... ;c błagam... jeśli ktoś to czyta niech pisze jakieś komentarze, to mi doda motywacji, dobranoc motylki kochane <3 



Kilka słów od Any :D

Moja droga

Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się albo tak mnie nazywają tak zwani "lekarze", Anoreksja. Anorexia Nervosa to moja pełna nazwa, ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od ciebie. W przeszłości słyszałaś od wszystjuch swoich nauczycieli i rodziców: jesteś taka dojrzała, inteligentna, posiadasz tyle potencjalu(?)Mogę spytać, gdzie cie to doprowadzilo? Absolutnie nigdzie! Nie jestes perfekcyjna, nie starasz sie wystarczajaco mocno, co wiecej tracisz swoj czas na rozmyslaniu i gadaniu z przyjaciolmi i rysowaniu. Takie akty...nie powinny byc pozwalane w przyszlosci.

Twoi przyjaciele cie nie rozumieja. Nie sa godni zaufania. W przeszlosci, kiedy pytalas sie: "czy wygladam grubo?", odpowiadali: "oczywiscie, ze nie" i wiedzialas, ze klamia. Tylko ja mowie ci prawde. Twoi rodzice, nawet sie tym nie zajmujmy. Wiesz, ze cie kochaja, ze o ciebie dbaja, ale robia to, bo sa Twoimi rodzicami i maja obowiazek to robic. Powiem ci teraz sekret: gdzies tam gleboko w duszy sa bardzo toba zawiedzeni. Ich corka, ta z wielkim potencjalem stala sie gruba, leniwa dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienie.

Duzo od ciebie oczekuje. Nie wolno ci jesc duzo. Rozpocznie sie powoli: unikanie tluszczu, czytanie tabel z wartosciami odzywczymi, unikanie fast foodow i smazonego jedzenia, itp. Przez jakis czas cwiczenia beda proste: bieganie, przysiady. Nic powaznego. Zrzucisz kilka kg i z brzucha. Ale za niedlugo powiem ci, ze to nie jest wystarczajace.

Oczekuje od ciebie zmniejszenie ilosci kcal i zwiekszenie ilosci cwiczen. Musisz tak robic, bo nie mozesz mnie zawiesc. Wkrótce, bede z toba zawsze. Bede z toba, kiedy obudzisz sie rano i pobiegniesz na wage. Liczby stana sie i przyjaciolmi i wrogami, te modlitwy, zeby bylo ich mniej, niz poprzedniego dnia, wieczoru, itp. Patrzysz w lustro z niechecia. Przeklinasz ten tluszcz, a zadowolona jestes z wylaniajacych sie kosci. Jestem z toba, kiedy obmyslasz plan na kolejny dzien: 400 kcal, 2 h cwiczen. Ja jestem ta, ktora podsuwa ci te mysli, bo teraz twoje i moje mysli, to nasze wspolne mysli.

Podazam za toba przez caly dzien. W szkole, podpowiadam ci o czym myslec. Podliczasz kcal z dnia, za duzo. Wypelniam twoj umysl myslami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych o myslenia. Bo teraz, jestem juz w tobie.Jestem w twojej glowie, sercu i duszy. Bole spowodowane godem , ktorych udajesz, ze nie ma, to ja w tobie.
Wkrotce mowie ci, co robic nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Usmiechaj sie i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. Pierdol ten tlusty brzuch. Boże, jestes taka gruba krowa!W porze posilkow przychodze i mowie, co robic. Przygotowuje talerz z salata. Rozrzuc naokolo jedzenie. Spraw, by wygladalo to tak, jakbys cos jadla. Nie skosztuj niczego. Jesli zjesz, twoja kontrola sie zniszczy...czy tego chcesz?stac sie taka gruba krowa jaka bylas? Namawiam cie, abys patrzyla na modelki w gazetach.Te piekne, chude, z bialymi zebami wzory perfekcji gapiace sie na ciebie z tych wspanialych stron. Sprawie, ze zdasz sobie sprawe, ze nigdy taka nie bedziesz. Zawsze bedziesz gruba, nigdy taka piekna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, znieksztalce obraz. Pokaze ci obsesyjnosc. Pokaze ci zapasnika sumo, kiedy w rzeczywistosci jest to glodne dziecko. Ale tego nie mozesz wiedziec, bo jesli sie dowiesz, to znowu zaczniesz jesc i koniec z nasza przyjaznia.

Czasem sie zbuntujesz. Mam nadzieje ze nie czesto. Czasem odnajdziesz zbuntowana czastke wlasnego ciala i pojziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno sie otworza. Twoje oczy beda patrzec sie na jedzenie, od ktorego trzymalam cie na odlegly dystans.Twoje rece, jak zmora beda szukaly ciastek w ciemnosci. Bedziesz siegac po nastepna i nastepna paczke. Twoj brzuch stanie sie pelny i wielki, ale ty nie przestaniesz. I caly czas bede krzyczec, przestan gruba krowo, nie posiadasz ani troche samokontroli, bedziesz gruba! Zlamalas podstawowa zasade, zjadlas, chcesz mnie z powrotem. Zaprowadze cie do toalety, na kolana, przed kibel. Bez bolu wsadzisz palce do gardla i cale zarcie wyjdzie z powrotem. Bedziesz tak robic, az krew wyplynie z woda i bedziesz wiedziala, ze wszystko zwrocone. Kiedy wstaniesz bedziesz czula sie jak nacpana, nie poddawaj sie, musisz dac rade, taka gruba krowa zasluguje na bol.

Moze wybierzesz inny srodek, aby pozbyc sie winy. Moze kaze ci brac przeczyszcacze, i bedziesz siedziala na kiblu do rana. A moze bedziesz sie samookaleczac, walic glowa w sciane az rozboli cie glowa. Jestes w depresji, obsesji, bolu, szukajac pomocy ale nikt nie bedzie cie sluchal.Kogo to obchodzi? Zaslugujesz na to, sama zawalilas. Czy chcesz zeby to sie przytrafilo tobie? czy jestem nie fair? Ja robie rzeczy, ktore ci pomoga. Sprawie, ze przestaniesz czuc emocje. Mysli pelne zlosci, smutku, desperacji i samotnosci moga zniknac bo zabiore je i wypelnie twoja glowe metodami liczenia kcal.Zabiore od ciebie chec starania sie by pasowac do rowiesnikow, zeby wszystkich zadowolic. Jestem twoja jedyna przyjaciolka, ktora musisz zadowolic.

Mam slaby punkt. Alenikomu nie wolno nam o tym mowic.Jesli zdecydujesz sie walczyc, powiedziec komus jak wyglada twoje zycie, wszystko pojdzie w cholere. Nikt nie musi wiedziec, nikt nie musi rozbijac tej skorupy, ktora cie oslonilam. Ja cie wykreowalam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jestes moja i tylko moja. Beze mnie, jestes nikim. Wiec, nie walcz.Gdy ktos skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o kazdym, kto bedzie chcial mnie zabrac. Jestem twoja najlepsza przyjaciolka i mam zamiartak trzymac.

Twoja
na zawsze


Ana.
* ile byś nie zjadła to i tak będziesz mieć wyrzuty sumienia
* jedzenie jest złe, jest oznaka słabości

 * nie istnieje coś takiego jak idealna waga. Ile bys nie wazyla, zawsze jest za duzo
* jeżeli zdarzy się "wpadka" musisz pozbyć się tego co zjadłaś
* Nigdy nie jesteś "zbyt" chuda. 

* Bycie chuda i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły.
 * Będziesz się glodzila i robila wszystko co w twojej mocy, aby wygladac coraz szczuplej. 
* Bycie chuda jest ważniejsze od bycia zdrowa.
* Musisz znienawidzić jedzenie i pokochać głód
* Bycie chudą jest ważniejsze od bycia zdrową.
* Nie będziesz jadła bez poczucia winy.
* Nie będziesz jadła niczego bez ukarania siebie za to.
* To proste: chudnięcie jest dobre, a przybieranie na wadze - złe.
* Bycie chudą i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły woli.
* Wierzę w potęgę kontroli, która jako jedyna może wnieść porządek w chaos, którym jest mój świat. 

* Wierzę w perfekcję i chcę ją osiągnąć. 
* Wiem, że waga jest wskaźnikiem moich codziennych sukcesów i porażek.
* Wierzę w piekło, bo czasami mam wrażenie, że w nim żyję.

Nie jedzenie

#1 Jeśli podczas jedzenia ktoś cię obserwuje, udawaj, że jesz. Później wypluj jedzenie do kubka, kiedy będziesz „pić” ;-)
#2 Zupę można wylać do kubka trzymanego pod stołem, a potem... Ale najlepiej wlać ja z powrotem do garnka.
#3 Postaraj się niczego nie połykać. Weź trochę jedzenia w usta (zapamiętaj i określ jego smak, zapach itp.), po czym wypluj je - poczujesz się mniej więcej tak jakbyś rzeczywiście to zjadła, a i ochota na dalsze porcje minie.
#4 Absolutnie nie jedz nic po godzinie 19.00! Wieczorem z reguły pojawia się uczucie głodu. Musisz je powstrzymać - to najpoważniejsza próba dla ciebie. Zrób sobie gorącej herbaty i postaraj się wyciszyć, uspokoić.
#5 Nigdy nie wychodź z domu głodna. Napij się chociaż mięty przed wyjściem.
#6 Zacznij prosić o pieniądze na śniadania. Zamiast jedzenia, kup sobie coś fajnego. Jedzenie przecież przygnębia.
#7 Okruszki? Tego się nie je.
#8 Zamykaj się w pokoju zapewniając, że masz dużo nauki. Potem ćwicz do wieczora.

Zasady c;


#1 Musisz znienawidzić jedzenie i pokochać głód.
#2 Waga
Waga nigdy nie kłamie, co więcej - to ona jest odzwierciedleniem Twoich sukcesów i porażek każdego dnia. Waż się każdego dnia, najlepiej na czczo i o tej samej porze. Jesli wskazówka wagi podskoczy w górę, zrezygnuj tego dnia z kolacji. Oczywiscie wahania o 1-2 kg sa w tzw. normie. To skutek przejściowego zatrzymania wody w organizmie.
#3 Wymiary
Mierzymy się co tydzień lub dwa. Biust, talia, biodra.
#4 Cele
Wyznacz sobie realne cele i dąż do nich. Nie zapominaj o nagrodach, to ważne.
#5 Kalorie
Kalorie są jednym z najważniejszych punktów diety, powinnaś kontrolować ilosć spożytych/spalonych w ciągu dnia kalorii. Najlepiej wszystko zapisuj, będą Ci do tego potrzebne tabelki kaloryczne i zwykły zeszyt...
#6 Dieta Ustal przede wszystkim system swojej diety. To znaczy załóż sobie np. że będziesz ograniczać tłuszcz, albo jeść tylko produkty bogate w białko i błonnik.
#7 Menu
Stopniowo wykreslaj ze swojego jadłospisu tłuszcze, uważaj na węglowodany. Dla ułatwienia możesz zrobić sobie listę rzeczy, które jesz. 

 #8 Thinspiracje
To moga być zdjęcia, fragmenty piosenek, dosłownie cokolwiek, co mogłoby Cię zmotywować w dążeniu do celu.
#9 Lustro
Spójrz w lustro i powiedz sobie, że jestes gruba. Nie wierz w to, co mówiš inni. Ogladaj zdjęcia chudych dziewczyn i zostań taka jak one. Nie mysl o jedzeniu, nie jedz. Jedzenie sprawi, że utyjesz. Każde jedzenie tuczy. Pij dużo wody. Przymierzaj ubrania o dwa numery za małe, zmotywuje Cię to do niejedzenia, by do nich schudnść. I nie płacz. Płacz pokazuje, że nie masz nad sobą kontrolę 
#10 W dążeniu do ideału...
Miej zawsze doskonały makijaż, idealną fryzurę, dokładnie wysprzątany pokój, najlepsze notatki, oceny i tak dalej. W ogóle staraj się być najlepsza we wszystkim, co robisz. Kontrola nad sobš pomoże Ci to osiągnąć.
#11 Bransoletki
To nasz symbol, nieoficjalny znak rozpoznawczy dla wtajemniczonych. Kolor czerwony oznacza anoreksję, fioletowy - bulimię. Jeśli kiedykolwiek spotkasz drugą taką osobę, popatrz jej prosto w oczy i uśmiechnij się. Ona zrozumie.
#12 Nasza tajemnica
Nie mów nikomu...

motywacje :D



• 'za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda' 






 • 'kalorie nie są w stanie cię uszczęśliwić' 

 • 'wszystko jedno, gdzie się żyje. raz się chudnie, raz się tyje'



 • 'wierzę w perfekcję i chcę ją osiągnąć'

 • 'chuda znaczy szczęśliwa'


 • 'wierzę w potęgę kontroli'

drugi dzień :)

Drugi dzień przyjaźni z Ana :3
Czuję wstręt do jedzenia. Zjadłam dzisiaj makreli troche, kromke chleba i naleśniki. Dużo wody, 3 kawy 4 herbaty, oczywiście bez cukru. Byłam u cioci.. wmusiła we mnie "grześka" czekoladowego, piłam herbate i tego grześka jadłam jakoś 45 minut, może dłużej. Jak wróciłam do domu szybko do łazienki.... większość jedzenia wylądowała w toalecie... zaraz ćwiczonka :3 jestem z siebie dumna, lecz nadal nie mam odwagi by wejść na wage... ;c




Zrzucić parę kilo chciała.
To był jej cel w życiu. Tak myślała.
Koleżanka ją namówiła.
A ona to zrobiła.
Dieta pięciodniowa.
Taka warzywno - owocowa.
Mineralka jedynie.
Potem głodówek miesiące.
chociaż już wiedziała
że jest chora
nie potrafiła jej pokonać
rzuciła ją perfidnie na kolana
psychika na tysiące
kawałków została roztrzaskana



 "Quod me nutrit me destruit"
- co mnie żywi niszczy mnie

 Jest coraz większa, a mnie jest coraz mniej.
Rośnie w siłę, gdy ja uchodzę w cień.
Zabiera każdy oddech, żyć nie pozwala mi.
Lecz cząstka człowieczeństwa wciąż się we mnie tli.
 Jest coraz większa, a mnie jest coraz mniej.
Rośnie w siłę, gdy ja uchodzę w cień.
Zabiera każdy oddech, żyć nie pozwala mi.
Lecz cząstka człowieczeństwa wciąż się we mnie tli.


 Pytasz się mnie czy nadal jestem tam.
Musisz zrozumieć, że jesteś teraz sam.
Dawno odeszłam, ona mnie porwała.
Całe szczęście na zawsze mi odebrała.

wtorek, 22 lipca 2014

ćwiczenia

No cóż :D zaczynamy ćwiczonka, zaczynamy dążyć do perfekcji... niestety dzisiaj nie pobiegam ;c